Niektóre kobiety skarżą się na bolesne miesiączki, które utrudniają im normalne funkcjonowanie. Nie pozwalają skupić się na nauce, pracy, relacjach międzyludzkich i hobby. Czasem ból podczas okresu jest tak silny, że powoduje omdlenia. Wspomniana dolegliwość może towarzyszyć endometriozie. Choroba ta wciąż stanowi przedmiot badań naukowych, dzięki czemu wiemy o niej coraz więcej. Jakie daje objawy i co przyczynia się do jej wystąpienia?
Bolesne miesiączki jako jeden z objawów endometriozy
Kobiety, u których została zdiagnozowana endometrioza, często skarżą się na bolesne miesiączki. Wynika to z obecności tkanki podobnej do błony śluzowej macicy w miejscach, w których nie powinna ona występować. Endometrium na ogół rozwija się w jajnikach, jajowodach, pęcherzu moczowym i jelitach. Pozostaje podatne na wpływ hormonów płciowych, których stężenie zmienia się w trakcie cyklu menstruacyjnego. Kobiety borykające się z endometriozą odczuwają silny ból, ponieważ cierpią na przewlekły stan zapalny, a w obrębie ich narządów zaatakowanych przez chorobę pojawiają się blizny i zrosty.
Endometrioza to choroba, której nie wolno bagatelizować. Nieleczona ulega zaostrzeniu i wiąże się z poważnymi konsekwencjami. Wśród nich należy wymienić niepłodność, przewlekłe bóle, depresję i zaburzenia lękowe. Jeśli występują u Ciebie bolesne miesiączki, warto skonsultować się z lekarzem, który specjalizuje się w diagnostyce endometriozy. Jej wczesne rozpoznanie pozwala wdrożyć odpowiednie leczenie i podnieść jakość życia.
Jakie są przyczyny endometriozy?
Choć endometrioza jest znana naukowcom już od pewnego czasu, wciąż nie udało się ustalić jej przyczyny. Przypuszcza się, że może ona wynikać ze wstecznej menstruacji. Oznacza to, że endometrium, które złuszcza się podczas miesiączki, nie jest wydalane przez trzon macicy, lecz cofa się do jajników, pęcherza moczowego i jajowodów. Gdy przyczepi się do tych narządów, zaczyna się na nich rozwijać, podlegając wpływom hormonów płciowych
Omawiając przyczyny endometriozy, należy zwrócić też uwagę na czynniki takie jak:
-
genetyka – u kobiet, których krewne chorowały na endometriozę, jest ona częściej diagnozowana,
-
zaburzenia hormonalne – wysokie stężenie estrogenów sprzyja rozwojowi tej choroby,
-
dysfunkcje układu odpornościowego – z powodu nieprawidłowości komórki endometrium nie są zwalczane przez system immunologiczny, gdy występują poza macicą,
-
ekspozycja na ksenoestrogeny – substancje o budowie zbliżonej do ludzkich estrogenów są szeroko rozpowszechnione. Występują w środkach ochrony roślin, plastikowych opakowaniach, na paragonach i w niektórych kosmetykach.
Objawy endometriozy, na które warto zwrócić uwagę
Podejrzewasz, że rozwinęła się u Ciebie endometrioza? Objawy tej choroby obejmują:
-
silne bóle menstruacyjne – miesiączka rodzi umiarkowany dyskomfort, który wynika ze skurczy mięśni gładkich umożliwiających wydalenie krwi wraz ze złuszczoną śluzówką macicy. U kobiet cierpiących na endometriozę ból jest dużo bardziej nasilony i stanowi czynnik ograniczający normalne funkcjonowanie,
-
bóle miednicy – występują nie tylko podczas menstruacji, ale też w inne dni cyklu. Wynikają ze stanu zapalnego, obecności blizn i zrostów ograniczających ruchomość,
-
ból podczas seksu – penetracja niekiedy powoduje silny ból, który uniemożliwia odbycie stosunku płciowego. Odbija się to negatywnie na relacji z partnerem,
-
zaburzenia miesiączkowania – okres pojawia się nieregularnie, mogą mu również towarzyszyć obfite krwawienia. U części chorych stwierdza się krwawienia międzymiesiączkowe,
-
problemy z zajściem w ciążę – jeśli podczas roku regularnego współżycia bez zabezpieczenia nie dochodzi do zapłodnienia, warto zdiagnozować się pod kątem endometriozy,
-
problemy z jelitami – ból podczas defekacji, biegunki i zaparcia,
-
problemy z układem moczowym – częste oddawanie moczu i ból podczas mikcji,
-
chroniczne zmęczenie,
-
nudności,
-
wymioty,
-
bóle głowy.
Warto zaznaczyć, że u niektórych kobiet endometrioza rozwija się bezobjawowo.
Choć obecność endometrium poza macicą może utrudniać zajście w ciążę, to niektóre kobiety nie mają z tym większych problemów. Do zapłodnienia dochodzi u nich naturalnie. Wcześnie wdrożone leczenie może też powstrzymać rozwój choroby i zapobiec problemom z niepłodnością.